Szpital w Wałbrzychu zamknął oddział intensywnej terapii dziecięcej. W placówce brakowało lekarzy i pielęgniarek. Jak tłumaczy dyrekcja, szpitala nie jest w stanie spełnić warunków Narodowego Funduszu Zdrowia.
Dziecko, które będzie potrzebowało opieki specjalistów z dziedziny intensywnej terapii, trafi teraz na szpitalny oddział ratunkowy. Maluchom do szóstego miesiąca życia pomagać będą lekarze z oddziału neonatologii. Starsze dzieci będą przewożone do szpitala we Wrocławiu. Problem jednak w tym, że z Wałbrzycha do Wrocławia jest co najmniej godzina drogi.
czytaj więcej na: http://www.rmf24.pl/