Od 20 czerwca, czyli od początku tegorocznych wakacji czynny jest basen kąpielowy w dzielnicy Rusinowa. Jedyny tego typu obiekt w Wałbrzychu w pogodne dni przyciąga bardzo dużo osób. Do dyspozycji amatorów kąpieli przygotowano nieckę basenowa o wymiarach 50 na 25 metrów o głębokości od 1 do 3 metrów. Dodatkowo najmłodsi mogą korzystać z brodzika oraz zjeżdżalni.
– Staramy się dołożyć wszelkich starań, by ten basen wyglądał jak najlepiej. Co roku dbamy o lepszą jakość znajdującej się na jego terenie infrastruktury. Wszyscy, łącznie z pracownikami Ośrodka Sportu i Rekreacji, dbamy o to, by to miejsce jeszcze bardziej przybliżyć wałbrzyskiej społeczności – mów Jarosław Kocan, kierownik basenu w wałbrzyskiej dzielnicy Rusinowa.
Systematycznie oferta rekreacyjna w tym miejscu jest poszerzana. W tym roku na terenie obiektu oddano do użytku punkt gastronomiczny, powstały dodatkowe boiska do piłki nożnej, siatkówki, a także zakupiono nowe stoły do gry w ping-ponga. Wakacyjna oferta wydaje się być zatem bogata, potwierdzają tą zresztą najmłodsi mieszkańcy Wałbrzycha.
– Tutaj jest najlepiej, bo można się poopalać i atrakcyjnie spędzić wolny czas. Basen w Szczawnie jest zamknięty, nie ma wody i nie wiadomo czy będzie. Nam nie pozostaje nic innego jak kąpać się tutaj. Na basenie można robić naprawdę wiele fajnych rzeczy – zgodnie przekonują najmłodsi użytkownicy basenu.
Z akwenu znajdującego się w dzielnicy Rusinowa korzystają nie tylko dzieci i młodzież. W mniejszym stopniu, wodnym zabawom oddają się także osoby dorosłe.
– Przyjechaliśmy tutaj by zwiedzić sztolnie walimskie, a ponieważ dzieci nam się nudziły postanowiliśmy wybrać się na basen. Woda nie jest zbytnio ciepła, ale ogólne wrażenie jest bardzo dobre – mówi Joanna Zawadzińska, turystka z Krakowa.
– Baza w tym roku uległa poprawie, jest ratownik przy brodziku, otwarto mały sklepik z lodami i słodyczami, rok temu tego nie było – dodaje Jowita Szymankiewicz, mieszkanka Wałbrzycha.
Niestety, mimo że całodniowa zabawa na tym obiekcie jest dla wielu jedynym pożytecznym zajęciem podczas wakacji, nie wszyscy to doceniają. Nad bezpieczeństwem kąpiących się, czuwają wykwalifikowani ratownicy Sudeckiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy bez trudu wymieniają łamane przez użytkowników punkty obowiązującego na basenie regulaminu.
– Przede wszystkim spożywanie alkoholu. To jest chyba to najgorsze, co nas tu spotyka. Osoby po spożyciu alkoholu zażywają kąpieli co jest po prostu niedozwolone – pierwszy punkt regulaminu. Po drugie osoby skaczą często na płytkiej wodzie na główkę. Nie patrzą czy ktoś jest w wodzie, tylko skaczą bez opamiętania – wylicza Ewelina Potkańska, ratownik WOPR.
Z basenu w dzielnicy Rusinowa można korzystać przez 7 dni w tygodniu, w godzinach od 10.00 do 18.00. Cena biletu na cały dzień nie jest wygórowana, ponieważ normalna wejściówka kosztuje 5 złotych, a ta dla osób ze zniżką tylko 2,5 zł.
Norbert Grabowski