W dniach 15-17 kwietnia odbyła się 1. Runda Castrol Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 44. Rajd Świdnicki – KRAUSE. Na starcie pojawiło się 61 załóg rajdowych. Zawodnicy do pokonania mieli 12 odcinków specjalnych rozgrywanych podczas dwóch etapach. Ostatecznie rajd wygrali Grzyb/Hundla, drugie miejsce zajęli Brzeziński/Boba, a trzecie Kołtun/Pleskot (wszystkie załogi korzystały z Forda Fiesta R5).
Wałbrzyskim akcentem był udział w rajdzie załogi Marcin Nowak / Łukasz Stępień (Opel Kadett GSI) jako auto funkcyjne. Plan na rajd był prosty i zakładał spokojną jazdę i dobrą zabawę oraz wykonywanie poleceń zgłaszanych przez Centrum Kierowania Rajdem. Niestety już na 2. odcinku specjalnym na jednym z podbić urwało się główne mocowanie od skrzyni biegów, co spowodowało ukręcenie półosi oraz zerwanie palca w aparacie zapłonowym co uniemożliwiło dalszą jazdę w 1. etapie rajdu. Jednak dzięki bardzo szybkiej i sprawnej naprawie auta przez Maćka Lorensa (magik wśród mechaników) załoga stawiła się na wieczorny serwis sprawnym autem. Drugi etap rajdu to „fun” z jazdy po kultowych oesach oraz oczekiwanie na przejazd ostatniego oesu Power Stage wśród tłumu kibiców i znajomych. Na mecie rajdu (świdnicki Rynek) załoga stawiła się w doskonałym humorze na których czekała już zaprzyjaźniona załoga Patryk Jarzyna z Patrycją Krawczyk (Peugeot 106 Rally), która jechała w rajdzie z numerem 62. Patryk z Patrycją w przeciwieństwie do załogi z „szachownicy” przejechali cały rajd bez większych przygód.
Marcin Nowak: Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem uczestniczyć w przyznanej mi roli w tym kultowym Rajdzie. Dzięki naszym partnerom mieliśmy okazję przejechać trasę i poczuć klimat jaki panuje w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagali nam przed, jak i w trakcie rajdu, szczególnie w momencie naszej awarii. Jesteśmy na etapie budowania zespołu który pozwoli nam na regularne starty. Przy okazji chciałbym zaprosić do współpracy zainteresowane osoby, firmy i instytucje. Nasza aktualna „rajdówka” już za kilka dni przejdzie kolejną rehabilitację i otrzyma też kilka nowych części, m.in. silnik w wersji 16V dzięki czemu wrócimy na trasy zdecydowanie mocniejsi :) Na koniec muszę jeszcze dodać, że bardzo miłym akcentem podczas ostatnich czwartkowych przygotowań auta było dołączenie nowego partnera rajdowego, firmy Budowlanej Powąska – Sudujko S.C., za co bardzo serdecznie dziękujemy!
Łukasz Stępień: Udział w 44. Rajdzie Świdnickim to dla mnie super przygoda, niesamowite wrażenia oraz spełnienie marzeń z dzieciństwa. Bardzo serdecznie dziękuję Marcinowi Nowakowi, który zaprosił mnie na prawy fotel. Jazda po kultowych oesach oraz możliwość przeżycia rajdu od strony „zawodnika” daje niesamowite emocje. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim osobom, z którymi miałem przyjemność być na tym rajdzie oraz wszystkim partnerom rajdowym za pomoc.
Udział w rajdzie załogi Nowak/Stępień możliwy był dzięki wsparciu rajdowych partnerów: Restauracja Park Smaków, Lunch Bar Strefa Smaku, Millers Oils Polska, Producent Reklam Redruk, Auto Moto Serwis Ryszard Brzyk, Precars Motorsport, Poza Media, Radiobar, WID-OK Sulikowski, Usługi Remontowo-Budowlane Powąska-Sudujko, Custom Flock. Patron medialny – portal Nasz Wałbrzych. Wielkie podziękowania dla Marka Wojciechowskiego (FLIOX DESIGN) za pomoc przy oklejaniu auta.