Po pięciu latach występów piłkarze Górnika Wałbrzych spadli z drugiej ligi i miasto pozostanie co najmniej na rok bez futbolu na szczeblu centralnym. – Serce się kraje. Kibicom pozostają wspomnienia dawnych, dobrych czasów – przyznał długoletni trener Ryszard Mordak.
Mordak był związany z Górnikiem ponad 30 lat, a teraz obserwuje jego poczynania okiem kibica.
– Moim zdaniem o spadku w dużym stopniu zadecydowała nieudana jesień. Finanse klubu nie pozwoliły w przerwie zimowej na pozyskanie dobrych zawodników, a straty punktowe na wiosnę pogłębiły kryzys – powiedział.
Jak zauważył, dobrą tradycją zespołu biało-niebieskich była zawsze walka do końca. W minionym sezonie tej cechy – zdaniem Mordaka – zabrakło.
czytaj więcej na: onet.pl