Bierut, kiedy partia była bogiem - recenzjaWysoki poziom redaktorski. Zwięzłe opisanie problematyki. Próba bezstronnej, rzetelnej oceny pracy Bieruta: członkostwo w KPP, kierownik Wydziału Żywnościowego w Mińsku (na usługach Niemiec), prezydent KRN (potem prezydent RP) – tak w skrócie można opisać książkę „Bierut. Kiedy partia była Bogiem” Piotra Lipińskiego. To wyczerpująca i wielowymiarowa próba oceny tej postaci. Główna teza książki to próba zrozumienia relacji Bieruta ze Stalinem. Mamy tu także obszerny opis konfliktu z Gomułką (skończony aresztowanie Gomułki w 1951) i relacje z żydowskimi ministrami, którzy jeśli tylko nim nie sterowali to mieli znaczący wpływ na jego postępowanie (Hilary Minc i Jakub Berman).

Co jeszcze znajdziemy w książce? Opis jego specyficznej sytuacji rodzinnej: „Z usposobienia małomówny i nieśmiały, uczuciowo związany z wieloma kobietami, m.in. z Małgorzatą Fornalską (córka Aleksandra Jasińska-Kania) i Wandą Górską (aktywistką PPR, od grudnia 1943 była jego łączniczką, później sekretarką). Od 3 lipca 1921 żonaty z Janiną Górzyńską (córka Krystyna Bierut-Maminajszwili i syn Jan Chyliński pełniący w latach 70 XX w. urząd ambasadora PRL w Bonn).”

Dodatkowe walory? Rzetelnie prowadzona bibliografia i zamieszczanie odwołań. Całość niewątpliwie ciekawa dla pasjonatów historii.

jenga