Informacje o odkryciu Złotego Pociągu w Wałbrzychu wzbudziły sensacje. Część osób kpiła z rzekomych odkrywców, inne zaś śledziły z zainteresowaniem rozwój sytuacji. I choć zespół poszukiwaczy pociągu zapowiada, że za chwilę wznowi prace, warto pamiętać o tym, że niektóre sekrety Wałbrzycha można poznać już teraz – np. najdłuższy w Polsce tunel pod Małym Wołowcem o długości prawie dwóch kilometrów. Jakie jeszcze tajemnice skrywa „Kraina Czarnego Złota”?

Odpowiedzieć na to pytanie w wielkim skrócie ma krótka publikacja przygotowana przez firmę AccorHotels.

Jedną z podstawowych atrakcji Wałbrzycha dla tych, którzy interesują się białymi plamami historii, jest przede wszystkim Zamek Książ. Tym wspaniałym budynkiem przez lata interesowało się wiele sławnych osób – swego czasu przebywali na nim Izabela Czartoryska, car Mikołaj I Romanow czy Winston Churchill. Jednak najbardziej zapamiętano to, co z Książem zamierzał zrobić Adolf Hitler. Popularna wersja opowieści mówi, że zamek miał po prostu pełnić funkcję kwatery Führera, jednak na teren Książa sprowadzono zbyt wielu robotników do prostych prac remontowych. Według części historyków Niemcy mieli na terenie zamku oraz w jego podziemiach rozpocząć budowę fabryki nowoczesnej broni rakietowej (być może atomowej). Z kolei inni przekonują, że podziemne kondygnacje zamku miały służyć jako miejsce do przeprowadzania eksperymentów biologicznych. Niestety, Niemcy w czasie ewakuacji z Książa w 1945 roku zdążyli zniszczyć całą dokumentację dotyczącą projektu oraz wejścia do tuneli ukrytych pod ziemią. W ostatnich latach natrafiono jednak na jeden z wielu podziemnych korytarzy – być może za chwilę prawda wyjdzie na jaw.

O ile jednak historia Książa jest dobrze znana, o tyle mało kto wie o tym, co kryje się pod Górą Chełmiec. Otóż to, co nazywa się „górą”, w rzeczywistości jest uśpionym wulkanem, który ostatni raz był aktywny 240 mln. lat temu. Być może pamiętano o tym niezwykłym fakcie jeszcze w czasach prasłowiańskich, gdyż z podań ludowych wiadomo, że na szczycie nieaktywnego wulkanu odbywały się pogańskie święta oraz obrządki. Co ciekawe, obecnie znajduje się na niej najwyższy krzyż w Europie.