Wałbrzych zamierza wreszcie wybudować wyczekiwaną od 15 lat obwodnicę, która rozładowałaby korki na krajowej „35”. To wprawdzie zadanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale miasto złożyło wniosek o wyznaczenie go na inwestora zastępczego, co w praktyce oznaczałoby wyręczenie GDDKiA z wszystkich formalności i nadzorowanie budowy.
Koszty inwestycji szacowane są na 150-180 mln zł. Zakończył się już proces wywłaszczania ponad 100 podmiotów i osób, które na trasie planowanej obwodnicy miały swoje działki. GDDKiA wypłaciła im w sumie około 50 mln zł odszkodowań.
Obwodnica Wałbrzycha w ciągu drogi krajowej nr 35 jest tak ważna dla miasta i aglomeracji, bo teraz „35” przebiega przez cały Wałbrzych i dalej prowadzi w kierunku Kłodzka. Codziennie korzystają z niej tysiące samochodów osobowych, autobusów i ciężarówek. To także najkrótsza droga dla służb ratunkowych. Trasa często się korkuje, a jeśli zdarzy się wypadek, kierowcy mają duży problem z przejazdem.
– Obwodnica uzdrowi komunikację w naszych gminach – podkreśla Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. – W tej chwili „35” jest naszym newralgicznym punktem, dlatego obwodnica jest niezbędna i będziemy dążyć do tego, żeby powstała jak najszybciej.
czytaj więcej na: gazeta.pl