Za mieszkanie z wałbrzyskiego rynku wtórnego właściciele chcą średnio 129,000 zł. Za taką sumę można kupić przede wszystkim mieszkania przedwojenne, średnio o kilkanaście tysięcy mniej zapłacimy za lokale z głębokiego PRL-u, natomiast zazwyczaj o kilkadziesiąt tysięcy więcej potrzeba na cztery kąty z lat 90. bądź nowsze.

 

Jak wynika z analizy portalu Domy.pl w Wałbrzychu średnia cena ofertowa kawalerki wynosi 73,000 zł. Na najtańsze lokale jednopokojowe wystarczy około 40,000-50,000 zł, a z rzadka można natrafić na obiekty nawet za trzydzieści parę tysięcy. Warto jednak zwrócić uwagę na stan techniczny oferowanych nieruchomości – przykładowo za 43-metrową kawalerkę na Nowym Mieście zapłacimy tylko 44,000 zł, ale w związku z koniecznością jej generalnego remontu, musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami. Niejednokrotnie potrzebna jest też modernizacja, jak choćby w przypadku mieszkań ogrzewanych wyłącznie za pomocą starego pieca kaflowego.

 

Za wałbrzyskie lokum dwupokojowe trzeba zapłacić średnio 113,000 zł, licząc 2346 zł za metr kwadratowy. Tanie M3, czyli właśnie lokale dwupokojowe, kosztują około 50,000-60,000 zł. Ponownie częstym problemem jest ich kiepski stan techniczny, a więc konieczność zainwestowania sporej sumy pieniędzy w odnowienie obiektu. Taki kłopot zazwyczaj nie występuje w przypadku mieszkań z „najwyższej półki”, na które trzeba wydać około 200,000-260,000 zł (choć i tu zdarzają się wyjątki, jak przeznaczone do remontu, blisko 90-metrowe M za 249,000 zł). Oprócz wysokiego standardu, najdroższe lokale charakteryzują się często dużym metrażem (70-90 m2).

 

Jeśli zamierzamy nabyć lokum składające się z trzech pokojów, powinniśmy się liczyć ze średnim wydatkiem w wysokości 153,000 zł, przy czym ceny ofertowe mieszczą się w granicach od około 65,000 zł do mniej więcej 360,000 zł. Z kolei na mieszkanie czteropokojowe potrzeba średnio 197,000 zł  – w tym przypadku na skromne lokale wystarczy około 120,000 zł-140,000 zł, a na eleganckie apartamenty potrzeba około 350,000-380,000 zł.