Przed nami XII Międzynarodowy Festiwal Hałda Jazz Wałbrzych 2019, na który już dziś zapraszają Państwa – Fundacja Promocji Muzyki i Terapii Green oraz Filharmonia Sudecka w Wałbrzychu.

Choć sam festiwal kojarzy się z Bogatynią, to jego uniwersalna nazwa znakomicie wpisuje się w górnicze tradycje Wałbrzycha. To tutaj, za sprawą górnictwa węglowego, powstał krajobraz, którego głównymi elementami są zabudowania kopalniane i widok otaczających miasto hałd.

Pierwsza odsłona Hałdy miała miejsce 13 czerwca 2008 roku. Festiwal budował swój artystyczny dorobek na deskach Bogatyńskiego Ośrodka Kultury przez ponad dekadę.

Historia festiwalu to nie tylko jazz i muzyka. To również zaangażowanie i praca wielu wspaniałych ludzi, których pozytywna energia na zawsze kojarzyć się będzie z wyrobioną już marką festiwalu.

W czerwcu ubiegłego roku dźwięki festiwalu po raz ostatni rozbrzmiały w Bogatyni. Nie oznacza to jednak końca Hałdy Jazz. Wręcz przeciwnie, jest to nowy rozdział festiwalu – zwiastun i zapowiedź czegoś nowego, niewątpliwie innowacyjnego, być może nawet zaskakującego.

Pamiętajmy, że samo miejsce wykonania jest drugorzędne wobec procesu powstawania dzieła. Dlatego właśnie chcielibyśmy podzielić się pewnym wnioskiem. Dowodzi on ścisłej zależności pomiędzy improwizacją jazzową, a naszym festiwalem. Chodzi tu bowiem o spontaniczność, bez której sztuka improwizowana nie byłaby uosobieniem jazzu.

Słuchacze tego rodzaju muzyki dobrze wiedzą, że utwór jazzowy z natury i założenia lubi, a nawet powinien zaskakiwać. Dotychczasowi Fani Hałdy Jazz również zdążyli się zorientować, że nasz festiwal, choć nie z natury, to często bywa nieprzewidywalny i spontaniczny, z taką tylko różnicą, że nie z założenia.

W jazzie nie potrafimy przewidzieć żadnej z góry zaplanowanej interpretacji. Muzyk, improwizator, w swojej praktyce, staje wobec nieprzewidzianej sytuacji i dysponuje minimalną wiedzą o jej rozwoju, choć ma na nią ogromny wpływ. Założenie, że każda cykliczna produkcja artystyczna może być zaplanowana, z tym, że jej twórcy nie mogą przewidzieć z góry jej kolejnych odsłon, dowodzi konieczności bycia spontanicznym, elastycznym, jak również uniwersalnym. To właśnie spontaniczność jest dla nas bardzo ważnym elementem improwizacji, a dzięki temu, że świetnie potrafimy z niej skorzystać, od wielu lat wzmacniamy markę festiwalu Hałda Jazz. Tak też XII odsłona Międzynarodowego Festiwalu Hałda Jazz zadebiutuje w jednej z najbardziej prestiżowych sal Dolnego Śląska – Filharmonii Sudeckiej.

Jako Hałda Jazz chcemy poszerzać horyzonty artystyczne i nadal promować to, co w sztuce najlepsze – improwizację jazzową. Tym razem łączymy ją z twórczą siłą orkiestry symfonicznej.

W tym roku skupimy się na prezentacji dwóch międzynarodowych składów. Dwa festiwalowe koncerty zapewnią kontynuację wydarzenia o ponadregionalnym charakterze. Otworzą tym samym nowy, prestiżowy dla twórców festiwalu rozdział.

źródło i więcej informacji: http://filharmonia-sudecka.pl/