Wspomnień Szirin Ebadi, Iranki i laureatki Pokojowej Nagrody Nobla nie czyta się łatwo. Ebadi to pierwsza sędzina w historii Iranu, która postanowiła głośno przeciwstawić się rządzącym gdy islamiści usunęli kobiety ze wszystkich funkcji publicznych. Straciła prawo do wykonywania zawodu, a jej życie prywatne obrócono w ruinę.

Jej wspomnienia to dramatyczny opis państwa religijnego i jego ofiar po rewolucji islamskiej i wprowadzeniu prawa szariatu w Iranie. Ebadi po otrzymaniu nagrody Nobla jest jeszcze bardziej szykanowana. Służby terroryzują jej przyjaciół, rodzinę i córki. Niszczą także jej małżeństwo, mąż Ebadi zostaje uwiedziony przez podstawioną agentkę – skazany na ukamieniowanie za cudzołóstwo prosi o pomoc zdradzoną żonę. Musi wówczas publicznie przyznać, że jej działalność nie służy Iranowi, a ona sama nie sprawdziła się w małżeństwie. Ebadi relacjonuje też masowe aresztowania, publiczne egzekucje i tortury na opozycjonistach.

Pojawiają się tu także pełne optymizmu opisy kobiet, które nie poddają się terrorowi, walczą o swoje prawa i starają się normalnie żyć. Jedną z nich jest Ebadi.