Angole, czyli losy polskich emigrantów

Czy Wielka Brytania to rzeczywiście raj na ziemi ? Czy większość Polaków, którzy na chwilę, na dłużej, na zawsze postanowili budować tam swoją codzienność nie żałuje swojej decyzji ? Autorka – Ewa Winnicka, postanawia odwiedzić kilkudziesięciu emigrantów, którzy opowiadają jej swoją historię. Są tu symbole bogactwa, krezusi, którzy chwalą się szybko i pomysłowo osiągniętym majątkiem, spryciarze z głową na karku, którzy dorobili się dzięki umiejętnemu wykorzystaniu szans, jakie daje los. Ale wśród nich nie brakuje także przejmujących, smutnych historii osób, którym się po prostu nie udało. Nie wyszło. Nie wracają bo wstyd, bo co pomyślą najbliżsi, gdy nasza osobista biografia będzie nieco odbiegać od lukrowanego obrazka sielskiego losu emigranta.

To także opowieść o kulturowych pułapkach, różnicach, których bez znajomości lokalnego kodu nie da się przeskoczyć. O tym, że książkowa znajomość języka angielskiego to nadal tylko kolejna umiejętność, która nie daje żadnej gwarancji na sukces. Najbardziej przejmujący jest morał, jeśli nie udało Ci się w kraju, masz tu niepozałatwiane sprawy, coś ci nie wyszło, nie licz, że Twój los, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, odmieni się za granicą.